Ukradła pieniądze z kościelnej skarbonki
Wczoraj policjanci z buskiej komendy zatrzymali 45-letnią kobietę podejrzaną o włamania i kradzież pieniędzy z kościelnej skarbonki. W ujęciu sprawczyni pomogli wierni. Za ten czyn ustawodawca przewidział karę do 10 lat więzienia.
Wczoraj po godzinie 16:00 niebywałą czujnością wykazało się dwoje wiernych przebywających w kościele Św. Brata Alberta w Busku–Zdroju. W trakcie modlitwy zauważyli oni kobietę, która zachowywała się dość nerwowo stojąc przy kościelnej skarbonce. Kobieta rozglądając się próbowała manipulować przy skarbonce. Wiedząc podejrzane zachowanie dwoje wiernych postanowiło bacznie obserwować poczynania kobiety. W pewnej chwili mieszkanka Buska-Zdroju oraz mężczyzna mieszkaniec Zielonej Góry, postanowili podejść do kobiety i sprawdzić co jest powodem nerwowego zachowania. W tym czasie kobieta widząca świadków jej poczynań postanowiła natychmiast się oddalić. Wierni ujęli jak się okazało 45-letnią kobietę na próbie włamania do skarbonki kościelnej. Wiedząc, że w ubiegły piątek doszło do kradzieży pieniędzy w kościele o zaistniałym zdarzeniu poinformowali księdza, który zgłosił fakt buskim policjantom. W trakcie dalszych czynności okazało się, że 45-letnia zatrzymana za jedną z ławek w kościele ukryła narzędzie, którym manipulowała przy skarbonce. W toku dalszych czynności policjanci ustalili, że w trakcie dwóch włamań do skarbonki kościelnej kobieta mogła dokonać kradzieży pieniędzy w kwocie około 600 złotych.
45-latka noc spędziła w policyjnym areszcie. Teraz za kradzież z włamaniem odpowie przed sądem. Za czyn którego się dopuściła grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności
Opr. JK
Źródło: KPP w Busku Zdroju